poniedziałek, 18 września 2017

Jestem..

Cześć,
Mam na imię Natalia i mam 18 lat. Jestem....sama nie wiem, lesbijką, a może biseksualistką, ale bardziej w stronę dziewczyn.... Ok, to może od początku, wszystko zaczęło się chyba w dzieciństwie, tak od 8 do 12 roku życia ubierałam się jak chłopiec, miałam krótkie włosy, ludzie mnie myli z chłopakiem, bardzo mi się to podobało :) Potem wszystko ustało, zaczęłam wyglądać bardziej dziewczyna, kobiece kształty, piersi, itp. Pod koniec 3 gimnazjum zauważyła, że ciągnie mnie bardziej do dziewczyn, koleżanki rozmawiały o chłopakach, jacy to oni nie są cudowni, że chciałyby z jakimś być.... Ja tego nie czułam, uważałam, że jakiś chłopak na przykład jest przystojny, ale patrzyłam na niego bardziej jak ma obraz, niż na potencjalnego partnera. Byłam zauroczona dwiema nauczycielkami, od WFu i angielskiego, bardzo mi imponowały, były prześliczne, a raczej dalej są, mam z nimi lekcję, bo chodzę do liceum, gdzie było moje gimnazjum. Nie wiedzialam, co się ze mną dzieje,starałam się o tym nie myśleć i tak doszłam do 2 liceum. W tym czasie dużo czytałam, szukałam informacji o seksualności, tematach lgbt. Przełom się zaczął tego roku pod koniec 2 liceum. Zaczęłam imprezować, chodzę tylko do jednego klubu lgbt (a mianowicie HAHu) na początku tańczyłam tam z chłopakami, całowałam się z paroma, było ok, ale nie czułam nic specjalnego, tylko zwykłe całowanie... Jakoś w drugiej połowie kwietnia całowałam się pierwszy raz z dziewczyną i...to było to, była namiętność, jakiej nie było z chłopakami, bardziej mnie to jarało. Zauroczylam się w Tej dziewczynie, pisałam z nią, ale miała  dziewczynę, po miesiącu zauroczenie minęło. W tym okresie pare znajomych z klasy dowiedziało się że lubię dziewczyny.... Oddaliliśmy się od siebie.... Na początku czerwca założyłam ptofil na portalu randkowym dla lgbt. Pisałam z wieloma dziewczynami, ale z jedną do czegoś doszło, uprawialiśmy seks, po 4 dniach od spotkania napisała mi, że chciała tylko sprawdzić, czy jest w stanie zakochać się w dziewczynie, zerwała ze mną kontakt. To było jakoś na początku lipca. Przez całe wakacje 5dni w tygodniu, po 12 godzin dziennie pracowałam, chodziłam też na imprezy, do HAHu, poznawałam dużo dziewczyn, podrywałam je, tańczyłyśmy, dotykałyśmy się, przestałam kompletnie zwracać uwagę na facetów, tylko dziewczyny zaczęły się dla mnie liczyć. Pod koniec sierpnia powiedziałam, dosłownie wszystkim w pracy, że lubię dziewczyny, nie wykluczam w przyszłość związku z mężczyzną, bo wszystko może się zdarzyć....chyba. Więc wiedzą i znajomi i ludzie z pracy, jednak rodzice i brat nie.... Boję się im powiedzieć. Ogólnie wiem, że lubię dziewczyny, jestem tego świadoma, ale chyba nie do końca, to do mnie dociera, że tak jest, że całuje się z dziewczynami, że wszystko kręci się wokół dziewczyn....może potrzebuje jeszcze casu, nie wiem.... Jeśli moja wypowiedź jest chaotyczna, to przepraszamy starałam się to wszystko w miarę po kolei opisywać, co działo się w moim życiu....nie wiem, masz może dla mnie jakieś rady.... Jak zaakceptować siebie?, W jakimś stopniu to akceptuję, na pewno akceptuję, ale nie do końca tak jakby to do mnie dociera, że lubię dziewczyny... Jak powiedzieć o tym rodzicom, w rozmowie, w liście?, To takie ciężkie :/ 

_____________________________________________
Wasze historie, przeżycia, coming-out'y, jakieś problemy możecie wysyłać nam na maila

fajna.dziewczyna@gmail.com

albo 

formularzem kontaktowym na dole.


niedziela, 17 września 2017

Na dobre i na złe

Wiecie jak to jest kochać na dobre i na złe? Tak naprawdę. Kiedy nawet podczas najgorszej kłótni wiesz, że chcesz spędzić z tą osobą resztę życia. Kiedy życie rzuca wam najtrudniejsze do pokonania przeszkody, wiesz że razem dacie radę, nie masz pojęcia jak, ale czujesz że z Nią pokonacie je wszystkie. Kiedy myślisz sobie 'boze, jak ja ją kocham' nie tylko podczas romantycznych wieczorów, nie tylko kiedy uśmiecha się najpiękniejszym uśmiechem świata, nie tylko kiedy robi te drobne małe rzeczy, które wywołują to mrowienie w brzuchu, ale tez w momencie, kiedy jest źle czy bardzo źle. Kiedy dosłownie wychodzicie z siebie. I tak czujesz że to z nią chcesz dzielic każda część swojego życia. Czujesz że zrobisz wszystko żeby była szczęśliwa. Bo kochasz ja najbardziej, najmocniej, ponad wszystko i wszystkich. pragniesz jej jak nigdy nikogo, mimo upływu czasu. Widzisz w niej jednocześnie dziewczynę, która chcesz się opiekować, bezbronna, kochaną, urocza, a chwilę potem zaradna, stanowczą i odpowiedzialną. Kochasz każde jej oblicze, nie tylko to które Ci najbardziej odpowiada, każde. Bez wyjątku, bo to właśnie jest cała Ona. Nawet nie wie że to co uważa w sobie za wady, według Ciebie dodaje jej największego uroku i bez tego nie byłaby sobą.
Ciągle Cię zaskakuje, mimo że zna na wylot. Ciągle potrafisz ja zaskoczyć Ty.  Znacie się, ale nie mija to uczucie, mówiące Wam, że chcecie więcej i niezależnie od czasu- nie macie siebie dość. Mimo upływu czasu wciąż patrzysz na nią jak w obrazek, mimo że wiesz, że łączy was miłość, dalej jesteś w niej zakochana po uszy i chcesz prawić jej komplementy, drobnymi gestami sprawiać uśmiech na jej twarzy, chcesz by czuła się doceniana, kochana, chcesz by wiedziała ile dla Ciebie znaczy. nieprzemijające zakochanie, zauroczenie i miłość. Bez względu na wszystko. To moim zdaniem znaczy kochać 'na dobre i na zle'
Mam to szczęście i mam Ta Dziewczynę.  Oby wam również udało się znaleźć miłość swojego życia
E.C



_______________________________
Wasze historie, przeżycia, coming-out'y, jakieś problemy możecie wysyłać nam na maila
albo 
formularzem kontaktowym na dole.

sobota, 15 kwietnia 2017

Początki czegoś pięknego.

Wiecie jak to jest, na samym początku jesteście znajomymi, ktorzy razem chodza do jednej klasy,ale cos zaczyna iskrzec. Tylko nie wiesz co, bo "Hej! Ty sie interesujesz chlopakami!". Moja "przygoda" z E. Zaczela sie w 3 klasie gimnazjum. Od samego poczatku miala w sobie cos co mnie do niej ciagneło. W pewnym momencie zaprzyjaźniłysmy sie. Miałam kilku chłopaków, więc nie wiedziałam dlaczego mnie do niej tak ciągnie. Wszystko zaczęło się od sylwestra. W tym momencie byłam pewna, chcę ją i tylko ją. I tak wtedy pierwszy raz się pocałowałyśmy. Nigdy takiego czegoś nie czułam. Od tego wydarzenia mineło prawie 3 lata. I to są 3 lata cudownego zwiazku. Jest idealny, ponieważ mimo tego, że setki razy sie kłóciłysmy, rozchodziłyśmy i było pełno niepotrzebnie wypowiedzianych słów. Ja z czystym sumieniem moge dalej powiedziec, że ją kocham. Kocham w niej wszystko, jest ideałem. I to uczucie, kiedy kładziecie sie z osoba, którą kochacie i wiecie, że ona jest tylko wasza. Czujecie jej dotyk i to jest cudowne. Nic innego nie ma znaczenia. 
Życzę każdemu aby znalazł swoją prawdziwą miłość, bo wtedy życie nabiera sensu. Dobranoc.


___________________________________________________

Wasze historie, przeżycia, coming-out'y, jakieś problemy możecie wysyłać nam na maila
albo 
formularzem kontaktowym na dole.


Związek internetowy

Witajcie,
mam pewien problem i proszę Was o radę. 
Jestem z moją dziewczyną już prawie rok. Powiecie co w tym nadzwyczajnego, a jednak. Jest to moja pierwsza dziewczyna. Dodam, że jestem młodą osobą. Jestem na ostatnim roku szkoły. No więc jesteśmy jakiś czas ze sobą, ale ja mieszkam tu w Polsce a ona w Anglii. I tu jest problem. Nie widziałyśmy się ani razu przez ten czas. Oczywiście wysyłanie sobie zdj, rozmowy, codziennie wysyłanie setek wiadomości, Skype. Niestety za każdym razem jak miał nadejść ten wielki dzień spotkania coś szło nie po naszej myśli. Kocham ją jak nikogo innego i mogłabym zrobić dla niej wszystko. Wiem, że ona mnie też bardzo kocha.  Zdecydowałam, że zostawię to co tu mam i wyjadę do niej. Bardzo nas męczy ta odległość a wiemy, że nie będzie możliwe spotkanie się w najbliższym czasie. Chcę to zrobić bo wiem, że bez tego nasz związek nie przetrwa długo. Uważacie, że taki duży krok jest dobrym pomysłem? 
Proszę nie oceniajcie mnie, że prowadzę związek tak naprawdę przez internet. Sama nie sądziłam, że można się w ten sposób w kimś zakochać. Jest dla mnie wszystkim. 
Proszę pomóżcie. 
___________________________________________________

Wasze historie, przeżycia, coming-out'y, jakieś problemy możecie wysyłać nam na maila
albo 
formularzem kontaktowym na dole.